Esme

napisała o Zwierzogród

Ten film zostanie kiedyś flagowym dowodem na to, że bajki dla dzieci na początku XXI wieku nasączone były progresywną propagandą. Nie tylko wszystko rozgrywa się w mieście-tyglu pokroju Nowego Jorku, gdzie współistnieją wszystkie możliwe maści i style życia, ale do tego jeszcze bohaterowie hołubią (i spełniają!) marzenia "sprzeczne z ich naturą". Plus coraz bardziej niestety aktualne przesłanie o potrzebie tolerancji i zgubnym strachu i nienawiści do Innego, który budzi się w chwili zagrożenia.